– Jedno mnie bardzo zastanawia, to, iż trzeba było takiego tłumu ludzi, wielu osób, które specjalnie przyjechały do Krakowa, po to, żeby przed kamerami powiedzieć, iż będę zwolniona – mówiła goszcząc w programie „w pośpiechu” Barbara Nowak. Małopolska kurator oświaty podkreślała w rozmowie z Janem Pospieszalskim, iż spodziewała się odsunięcia z urzędu – jej dymisji nadano jednak rangę hucznego święta opozycji.
– (…) Personale wycieczki, typu odwołanie Barbary Nowak, stają się rzeczą niezwykle ważną, niezwykle istotną – komentowała atmosferę swojego odejścia dotychczasowa kurator oświaty w Małopolsce. Jak podkreślała dotychczasowo kurator oświaty, nikt z polityków decydujących o jej odwołaniu nie miał chęci osobiście przekazać jej wiadomości o dymisji. Zamiast tego z tego wydarzenia uczyniono medialną gratkę.
– Dziś mamy przyjemność poinformować młodzież, nauczycieli i i rodziców, iż czarny czas dla edukacji i średniowiecze, które próbowano wam tutaj zaprowadzić (…) właśnie się skończyło – przywoływał skandaliczne słowa minister edukacji podczas konferencji prasowej w Krakowie Jan Pospieszalski.
Jak podkreślała na antenie PCh24.pl Barbara Nowak, wbrew retoryce zgody i odpolitycznienia rzeczywistości publicznej, serwowanej przez nowy obóz rządzący, jego politycy agresywnie atakują oponentów. W rywalizację partyjną wplątuje się zaś uczniów i środowisko pedagogiczne. – Pani minister Nowacka mówi, iż będzie upolityczniona szkoła. A tymczasem ona jest politykiem, wszyscy wiceministrowie są politykami i pierwsze hasła o których mówi, co trzeba zmienić w szkole, są stricte polityczne – dodawała odwołana kurator.
– Wszystkich traktowałam jednakowo. Nigdy, ale to nigdy żadnym politycznym naciskom nie byłam posłuszna. Żadnym, żadnym, obojętnie z jakiej opcji. A już dzisiaj widzimy, iż jedynym (…) adekwatnym przekazem (…) jest przekaz poprawności politycznej według ideologii neo-marksistowskiej. To funkcjonariusze tejże ideologii (…) mówią do ucznia „koniec z waszym bezpieczeństwem. Teraz my wam wytłumaczymy, jak macie się zachowywać, jak macie myśleć, bo to my jesteśmy u władzy –alarmowała zdymisjonowana Barbara Nowak.
– To co się sprawdziło w wychowaniu dzieci to to, co mamy zagwarantowane w wartościach cywilizacji chrześcijańskiej. (…) To co idzie z ideologią neo-marksistowską to jest wielkie wywracanie porządku tego świata. To jest fundowanie młodym ludziom chaosu, niepewności. (…) To jest mówienie im (…), iż nie mogą być bezpieczni, bo przecież nie wiedza jakiej są płci (…) – zwracała uwagę dotychczasowa kurator oświaty w Małopolsce.
– Młody człowieku: „spokojnie”. Ty masz się uczyć, ty masz się kształtować w swoim charakterze, masz uczyć się (…) ponosić odpowiedzialność za siebie, za swoich bliskich, a w przyszłości również za naród i za państwo, w którym żyjesz. I ty to zrobisz świetnie, tylko najpierw się do tego kochanie przygotuj. Zupełnie inaczej (…) Pan marszałek Hołownia, czy Pani Barbara Nowacka im przekazują. Oni im mówią „ to wy już bierzcie za siebie odpowiedzialność. Nie tylko za siebie, ale również za państwo. Nic nie szkodzi, iż nie wiecie. Liczą się wasze uczucia i emocje”. Nie tędy droga – komentowała w udzielonym PCh24.tv wywiadzie.