- Prawie na pewno będziemy mieli znacząco wyższą frekwencję w drugiej turze w porównaniu z pierwszą turą. O tym, kto wygra przede wszystkim zadecyduje mobilizacja potencjalnych zwolenników, ale spośród tych, którzy nie głosowali w pierwszej turze - mówił w Radiu TOK FM analityk Andrzej Machowski.