Wybory prezydenckie 2025 roku przejdą do historii nie tylko ze względu na niezwykle zacięty wynik, ale także z uwagi na emocje, jakie wzbudziły wśród internautów. Po ogłoszeniu oficjalnych wyników przez Państwową Komisję Wyborczą, sieć zalała fala memów komentujących zarówno zwycięstwo Karola Nawrockiego, jak i porażkę Rafała Trzaskowskiego. Hasło „Bążur” – ironiczne nawiązanie do francuskiego akcentu prezydenta Warszawy – błyskawicznie stało się viralem.
Oficjalne wyniki: Nawrocki prezydentem RP
Z danych ze 100 proc. obwodów głosowania opublikowanych przez PKW wynika, iż kandydat obywatelski wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość – Karol Nawrocki – zdobył 50,89 proc. głosów. Jego rywala, Rafała Trzaskowskiego z Koalicji Obywatelskiej, poparło 49,11 proc. obywateli.
Wynik ten był dla wielu zaskoczeniem, bowiem jeszcze o godzinie 21:00, tuż po zamknięciu lokali wyborczych, exit poll firmy Ipsos wskazywał na zwycięstwo Trzaskowskiego (50,3 proc. vs. 49,7 proc.). Kandydat KO posunął się choćby do przedwczesnego ogłoszenia triumfu i publicznego zaprezentowania swojej żony jako przyszłej pierwszej damy.
Dopiero late poll z godziny 23:00 przyniosły przełom: Nawrocki wyprzedził rywala (50,7 proc. do 49,3 proc.), a oficjalne dane tylko potwierdziły jego przewagę.
„Bążur” i „dwugodzinny prezydent” – memy, które podbiły sieć
Internauci nie zawiedli – komentarze i memy pojawiły się niemal natychmiast po publikacji danych z late poll. Wielu użytkowników portalu X i Facebooka bezlitośnie kpiło z Trzaskowskiego, zarzucając mu zbytnią pewność siebie.
„Był już rotacyjny Marszałek, czas na 2-godzinnego Prezydenta!” – brzmi jeden z najpopularniejszych tweetów, do którego dołączono zdjęcie Trzaskowskiego z żoną i grafiką „First Lady przez 120 minut”.
Był już rotacyjny Marszałek, czas na 2-godzinnego Prezydenta! pic.twitter.com/E4I65fyuJ4
— Bartosz Piekarski (@BartekPiekarsky) June 2, 2025
Inne wpisy odnosiły się do porażki w formie komicznej lub ironicznej, podkreślając nie tylko różnicę głosów, ale i medialne faux pas kandydata KO. Hasło „Bążur” – ironiczny przytyk do elitarnego wizerunku Trzaskowskiego – zostało podchwycone przez tysiące użytkowników i gwałtownie stało się symbolem internetowego komentarza do wyborów.
— jachcy (@jachcy) June 2, 2025
— bad blue boy (@BadBlueBoy_) June 2, 2025
Niech żyją wolne memy!! pic.twitter.com/KJxw13Ozzt
— Maciej Wapiński VETO (@rektwapniak) June 2, 2025
— Bartek JP (@PaciorekBartosz) June 2, 2025
— Up and Down (@GranLap) June 2, 2025
— Doman (@PiotrDoman2) June 2, 2025
#PKN pic.twitter.com/EuyYhM3SuD
— Prezes (@PrezesMarek) June 2, 2025
— Kubison (@Kubison4) June 2, 2025
— Szymon (@baniolaos) June 2, 2025
— Jakub Mościcki (@Jakub_moscicki) June 2, 2025
@OficjalneZero iż tak powiem voilà! pic.twitter.com/oTC0nknmx3
— Adam Stępka (@Adam_Stepka) June 2, 2025
— Jakub Mościcki (@Jakub_moscicki) June 2, 2025
— Dawid Pakuła (@zulusx) June 2, 2025
Porażka Trzaskowskiego – cios w rząd Donalda Tuska
Choć wybory prezydenckie nie były bezpośrednim plebiscytem nad rządem, wielu komentatorów wskazuje, iż wynik głosowania obciąża przede wszystkim Donalda Tuska.
„Trudno sobie wyobrazić, żeby Tusk był przez cały czas premierem: klęska Trzaskowskiego to przede wszystkim klęska rządu” – napisał Michał Danielewski, redaktor naczelny OKO.press.
Zdaniem komentatorów politycznych, ten wynik może mieć bezpośrednie przełożenie na trwałość koalicji rządzącej. Patryk Słowik z Wirtualnej Polski stwierdził, iż gdyby nie tragiczne notowania rządu, Trzaskowski wygrałby te wybory. Podkreślił też, iż brak wyrazistego lidera w rządzie poza Tuskiem może doprowadzić do jego dezintegracji:
„Nie ma w całej ekipie rządowej ani jednej osoby, która mogłaby spajać koalicję (na tyle, na ile się da) (…). Jedynie Kosiniak-Kamysz ewentualnie, ale nie po to KO wygrywała wybory, żeby teraz oddawać tekę premiera człowiekowi z partii, której poparcia należałoby szukać pod mikroskopem” – zauważył.
Również dziennikarz Piotr Nisztor nie ma wątpliwości: „Zwycięstwo Karola Nawrockiego oznacza jedno: Donald Tusk powinien podać się do dymisji”.
Czy przed nami nowy rozdział polityczny?
Wygrana Karola Nawrockiego może oznaczać początek nowej ery politycznej. Choć formalnie pełni on funkcję głowy państwa, jego silne powiązania z PiS mogą skutkować zaostrzeniem relacji z obecnym parlamentem. Jednocześnie pojawiają się głosy nawołujące do kohabitacji i nowego otwarcia, aby uniknąć politycznego impasu.
Jak pokazuje praktyka orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego (np. wyrok K 9/11), stabilność władzy wykonawczej w systemie parlamentarno-gabinetowym zależy od zdolności współpracy prezydenta i rządu, choćby w warunkach konfliktu politycznego. jeżeli strony nie znajdą wspólnego języka, możliwy jest powrót do politycznego chaosu znanego z przełomu lat 2005–2007.
Continued here:
„Au revoir!” – Internauci nie mieli litości wobec Trzaskowskiego