W nocy z wtorku na środę podczas zmasowanego ataku dronów na obwód smoleński w Rosji jeden z dronów próbował uderzyć w "obiekt energetyki jądrowej" - przekazał gubernator tego regionu Wasilij Anochin. Fragmenty strąconego bezzałogowca miały spaść na teren elektrowni. Strona ukraińska jak dotąd nie odniosła się do tych doniesień.