
Trudno mówić o dobrych nastrojach podczas wieczoru wyborczego w radomskim PiS
- Wyników oficjalnych nie ma. Te wyniki exit pool, które się pojawiły w internecie, które też towarzyszyły nam dwa tygodnie temu, pokazują na zwycięstwo pana prezydenta Witkowskiego. o ile to się faktycznie potwierdzi, to oczywiście gratuluję panu prezydentowi kolejnych pięciu lat. Nie gratuluję natomiast mieszkańcom, bo niestety obawiam się, iż te kolejne pięć lat, o ile tak zakończą się wyniki wyborów, to nie będzie dobry czas dla Radomia. Natomiast z demokracją się nie dyskutuje, z wynikami wyborów się nie dyskutuje - komentował Standowicz po ogłoszeniu wyników exit poll.
Kandydat PiS na prezydenta Radomia dziękował wszystkim za pomoc w kampanii. - Mojej drużynie Prawa i Sprawiedliwości, radnym, kandydatom na radnych. Wykonaliście kawał dobrej roboty. Jestem wam bardzo za to wdzięczny. To na pewno nie jest stracony czas - zapewniał.
Standowicz dziękował także wyborcom, "w tym za liczne spotkania, za wszystkie propozycje, sugestie, uściśnięte dłonie, uśmiechy, co dawało mi wielką energię do tego, aby pracować" - podkreślał.
- Nic się nie kończy, a wszystko zaczyna. Jesteśmy jako klub radnych do dyspozycji państwa. Będziemy patrzeć na ręce, będziemy rozliczać, będziemy wspierać dobre pomysły, a będziemy blokować te złe. To jest bardzo dobry wynik i pracujemy dla Radomia, żeby nasze miasto się rozwijało. Ja nie rezygnuję absolutnie z żadnego z moich postulatów wyborczych. Będę je oczywiście starał się w Radomiu realizować, namawiać także pana prezydenta, namawiać całą radę do tego, żeby te dobre pomysły mogły być realizowane, bo uważam je za dobre - stwierdził.
kat