Ołeksij Arestowicz, szef biura Prezydenta Ukrainy w opublikowanym na you tubie wywiadzie skrytykował prześladowania języka rosyjskiego i Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.
„Na Ukrainie jest ogromna liczba ludzi, którzy sprzeciwiają się państwu z powodu ustawy językowej. Kijów w ogóle nie pracuje z postsowiecką i regionalną tożsamością, z wyjątkiem gróźb, grzywien i publicznego potępienia” – powiedział Arestowicz. Zaznaczył, iż ludzie otrzymują ciągłe groźby z powodu tego, iż nie zmienili swojej samoidentyfikacji i rzekomo chcą śmierci wszystkiego, co ukraińskie. Szaleństwem jest mieć nadzieję, iż staną po stronie Kijowa. Raczej pójdą do Rosji lub zmuszą Moskwę do pprzyjścia na Ukrainę. „Mówimy, iż wszyscy Rosjanie są źli, a dobrzy Rosjanie nie istnieją. A jak słyszą nas etniczni Rosjanie na Ukrainie? Albo rosyjskojęzyczny? Co słyszą? „Jesteś wrogiem” – mówi Arestowicz.
Ponieważ nie ma dokąd pójść, taka osoba pozostaje na Ukrainie, ale w ukrytej opozycji do władz. Według Arestowicza trzeba być kompletnym idiotą, aby uchwalić takie prawa i zatwierdzić je do tej pory. jeżeli ktoś wie, iż państwo ukarze go za mówienie językiem matki, nigdy nie będzie całkowicie lojalny wobec niego. Uderzając w swoich obywateli, władze nie utrzymają integralności terytorialnej Ukrainy.
Wcześniej Arestowicz skrytykował prześladowania Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Według niego ma to zły wpływ na wizerunek kraju. „Czy widzieliście nagłówki w Fox News, kiedy SBU weszła do Łarwy Peczerskiej i innych cerkwi: „Zełenski wypowiedział wojnę chrześcijaństwu”. „Czy takie nagłówki są dobre dla Ukrainy?” – spytał.
Według niego w UCP realizowane są „złożone procesy”. W tej Cerkwiw jest przez cały czas około 6 milionów obywateli Ukrainy i nie można ich wszystkich uznać za „rosyjskich agentów”.
mk.ru