Z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) wyłania się obraz jednej z najbardziej bulwersujących spraw finansowych ostatnich lat. W centrum uwagi znajduje się Fundacja Profeto, kierowana przez księdza Michała Olszewskiego, która otrzymała niemal 100 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na budowę centrum pomocy dla ofiar przestępstw o nazwie „Archipelag”. Raport NIK ujawnia jednak, iż inwestycja ta została zrealizowana z rażącym naruszeniem prawa, a łączna kwota, która powinna zostać zwrócona do budżetu państwa, to ponad 56 mln zł.
Profeto i Fundusz Sprawiedliwości: jak doszło do przekazania niemal 100 mln zł?
Fundacja Profeto stała się jednym z głównych beneficjentów dotacji z Funduszu Sprawiedliwości w czasach, gdy resortem kierował Zbigniew Ziobro. Poczatkowo przyznano jej 43 mln zł, jednak z czasem kwota ta wzrosła do niemal 100 mln zł. Cel: budowa ośrodka pomocy dla ofiar przestępstw.
W 2023 r. sprawa trafiła pod lupę prokuratury oraz nowego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości. Zarzuty usłyszeli zarówno ks. Olszewski, jak i były wiceminister Marcin Romanowski. Organy ścigania uznały, iż Fundacja powinna zwrócić ponad 66 mln zł wydanych na budowę.
Raport NIK: rażąca niegospodarność i samowola budowlana
NIK przeprowadziła kontrolę obejmującą lata 2021–2024. Już we wstępie raportu stwierdzono, iż „inwestycja stanowi rażący przykład dokonywanego z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa i niegospodarnego wydatkowania środków publicznych”.
Przykłady nieprawidłowości:
- Fundacja nie posiadała prawa do całej działki budowlanej. Nieruchomość została współwłasnością księży sercanów.
- Budowa odbywała się bez zatwierdzonego projektu budowlanego, co stanowi naruszenie Prawa budowlanego.
- Brak kanalizacji uniemożliwi oddanie budynku przed 2030 r., co oznacza, iż zakupiony sprzęt za miliony złotych ulegnie zużyciu zanim zostanie wykorzystany.
Fałszywe faktury, zawyżone koszty, zgubiony sprzęt
NIK udokumentowała:
- Fałszywe faktury na łączną kwotę 7,2 mln zł za prace, które nigdy nie zostały wykonane.
- Sprzęt informatyczny, multimedialny i budowlany za ok. 5 mln zł, który zaginął.
- Koszty baraków tymczasowych zawyżone dziesięciokrotnie (560 tys. zł zamiast 60 tys. zł).
- Tymczasowe ogrodzenie za 305 tys. zł, mimo iż jego wartość rynkowa wynosiła ok. 75 tys. zł.
Wybór wykonawcy: konkurs ustawiony, umowy nielegalne
Firma Tiso, główny wykonawca, została wyłoniona w ustawionym przetargu. W ofercie pojawiły się identyczne literówki, a osoby figurujące w dokumentacji trzech firm były te same. Szef Tiso, Piotr W., miał przeszłość kryminalną, co powinno wykluczyć jego udział. Mimo to fundacja podpisała umowę.
Po zerwaniu współpracy z Tiso, Profeto zleciła kontynuację prac firmie Budocomplex, której koszty wzrosły o ponad 14 mln zł poprzez nieuprawnione aneksy do umowy.
Brak nadzoru, zniknięcia sprzętu i milionowe straty
Firma Framesound, działająca jako podwykonawca, miała wyposażyć ośrodek w sprzęt IT oraz studia nagraniowe. Zamiast tego:
- Zakupiła sprzęt za setki tysięcy zł, który nigdy nie trafił do budynku.
- Nie zrealizowano zapowiadanych projektów integracyjnych.
- Fundacja nie potrafiła wyjaśnić, gdzie znajduje się majątek o wartości blisko 5 mln zł.
Wnioski NIK i dalsze kroki prawne
Najwyższa Izba Kontroli oceniła, iż Fundacja Profeto była nieprzygotowana kadrowo, organizacyjnie i finansowo do realizacji inwestycji o takiej skali. Brak nadzoru, niegospodarność i samowola budowlana to tylko część zarzutów.
Zarówno krajowe sądy, jak i Trybunały międzynarodowe (m.in. Europejski Trybunał Obrachunkowy) wielokrotnie podkreślali, iż środki publiczne muszą być wydatkowane zgodnie z zasadami przejrzystości, gospodarności i efektywności. Naruszenie tych zasad powinno skutkować natychmiastowym dochodzeniem zwrotu środków oraz odpowiedzialnością karną i cywilną osób zaangażowanych.
Wnioski i możliwe konsekwencje
Raport NIK rzuca światło na gigantyczną skalę niegospodarności, braku nadzoru i możliwych przestępstw. Śledztwa prowadzi prokuratura, zarzuty postawiono już ks. Olszewskiemu i byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.
Jeśli potwierdzą się zarzuty, możliwe będą nie tylko odpowiedzialność karna, ale także postępowania cywilne o zwrot środków publicznych. Sprawa może także trafić na wokandę Trybunału Sprawiedliwości UE, który wielokrotnie wypowiadał się o konieczności efektywnego zarządzania funduszami unijnymi i publicznymi (por. wyrok TSUE z 7 września 2006 r., C-310/04).
-
„Archipelag” Fundacji Profeto na mieliźnie. NIK ujawnia ogrom nieprawidłowości na kilkanaście milionów30 maja 2025
Z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) wyłania się obraz jednej z najbardziej bulwersujących spraw finansowych ostatnich lat. W centrum uwagi znajduje się Fundacja Profeto, kierowana
-
Awaria InPost. Klienci skarżą się na brak dostępu do usług30 maja 2025
InPost, jedna z największych firm logistycznych w Polsce, obsługująca paczkomaty, punkty nadania i odbioru paczek, mierzy się z problemami technicznymi. Od piątkowego poranka użytkownicy coraz częściej
-
Ukrainiec łamał polskie prawo – trafił za to do sądu i został wydalony z Polski30 maja 2025
W maju 2024 roku wrzesińscy policjanci skierowali oficjalny wniosek do Komendanta Straży Granicznej w Poznaniu o wydalenie 27-letniego obywatela Ukrainy, który systematycznie naruszał przepisy prawa na
More here:
„Archipelag” Fundacji Profeto na mieliźnie. NIK ujawnia ogrom nieprawidłowości na kilkanaście milionów