

— Powód RBN jest oczywisty, rozpoczął się proces przygotowania do negocjacji pokojowych, podjęty przez prezydenta USA Donalda Trumpa — zaznaczył w poniedziałek prezydent na konferencji prasowej.
– Obydwaj wysłannicy USA prowadzili z nami rozmowy, w jakimś sensie dopełnieniem ich była moja wizyta w Waszyngtonie. Przede wszystkim o tym rozmawialiśmy. Zrelacjonowałem moje spotkanie z Donaldem Trumpem, przedstawiłem to w szczegółach z moimi konkluzjami – podkreślił.
– Mam nadzieję, iż takie rozwiązanie nie zostanie wprowadzone, bo utrudnia prowadzenie dobrego dialogu w tej sprawie. (…) Mam nadzieję, iż rząd się z tej propozycji wycofa – podkreślił.
– Wiecie państwo, iż kończę definitywnie swoją prezydencką służbę. (…) Mam jednak nadzieję, iż mój sukcesor nie przyjdzie w warunkach, kiedy jego przedstawiciele będą mieli utrudnione pojawianie się na posiedzeniach rządu – powiedział.
– Debata była w przeważającej części konstruktywna. (…) Odpowiedziałem na wiele pytań, przedstawiciele rządu też odpowiadali na pytania. Była to potrzebna dyskusja, naświetlająca rozmaite tematy bezpieczeństwa – zaznaczył.
– Kolejnych posiedzeń RBN należy się spodziewać – dodał Andrzej Duda.
Więcej informacji wkrótce.