AUTOR: TYLER DURDEN
Poprzez The Epoch Times (podkreślenie nasze),
Jim Caviezel, chrześcijański aktor znany z "Pasji", powiedział, iż chce, aby jego nadchodzący thriller "Sound of Freedom" rzucił światło na rzeczywistość handlu dziećmi w Stanach Zjednoczonych i ostrzegł rodziców przed tym, co nazwał "pedofilskim programem", który był forsowany przez dziesięciolecia.
W filmie Caviezel gra Tima Ballarda, agenta Homeland Security, który po uratowaniu młodego chłopca z rąk handlarzy dowiaduje się, iż siostra chłopca jest przez cały czas w niewoli. Rzuca pracę i naraża swoje życie, wyruszając na misję w głąb kolumbijskiej dżungli, aby uratować dziewczynę.
W wywiadzie dla "American Thought Leaders" EpochTV, Caviezel i prawdziwy Tim Ballard powiedzieli, iż to, co przedstawia film, choć może być mroczne i niepokojące, opiera się na prawdziwych wydarzeniach i ludziach.
"Powiem, iż to prawdziwa historia, absolutnie" - powiedział Caviezel gospodarzowi Janowi Jekielekowi. "Każda postać jest prawdziwa. Każdy zły facet jest prawdziwy".
"Pod koniec filmu ... Pokazał wszystkich dobrych, złych facetów, dzieci i powiedział, gdzie są dzisiaj "- powiedział Ballard. "Wiemy, gdzie się znajdują. To są prawdziwe dzieciaki, każdy z nich. Niektóre z nich pracują dla nas. Niektórzy z nich faktycznie ratowali ludzi przed handlem ludźmi jako młodzi dorośli. "
W 2013 roku Ballard zrezygnował z pracy rządowej, aby założyć Operation Underground Railroad (OUR), organizację non-profit współpracującą z organami ścigania na całym świecie, aby ratować dzieci przed wykorzystywaniem i pomagać ocalałym w powrocie do zdrowia. Działają w miejscach, w których niestabilność i konflikty sprawiają, iż kobiety i dzieci są bardziej narażone na handel ludźmi, w tym w krajach takich jak Ekwador, Meksyk i Ukraina.
Niestety, według OUR, porwania i wykorzystywanie seksualne dzieci w tych krajach są napędzane przez rosnącą bazę klientów w USA.
"Wielkie liczby: 150 miliardów dolarów rocznie zarabia się na plecach mężczyzn, kobiet i dzieci jako niewolników" – powiedział Ballard, zauważając, iż około 27 milionów ludzi na całym świecie żyje w niewoli, z czego 6 milionów to dzieci.
"Szacuje się, iż 2 miliony z tych [dzieci] są specjalnie przeznaczone do komercyjnego handlu seksualnego" – kontynuował były agent federalny. "Stany Zjednoczone są numerem trzy pod względem państw docelowych handlu ludźmi, numerem jeden pod względem konsumpcji filmów o gwałtach na dzieciach, a teraz zbliżamy się do numeru jeden w produkcji materiałów przedstawiających wykorzystywanie dzieci".
"Ogromna broń przeciwko złu"
W 2019 roku Ballard zeznawał przed senacką komisją sądownictwa, argumentując, iż rozszerzona, wzmocniona bariera graniczna USA-Meksyk stanowi "skuteczne narzędzie" w walce z tymi, którzy próbują przemycić dzieci do kraju w celu sprzedaży ich w celach seksualnych. Teraz uważa, iż słabe egzekwowanie granic przez kraje może być częścią szerszego programu zaspokajającego ten lukratywny rynek.
"Dlaczego w ciągu ostatnich dwóch lat na południowej granicy pojawiło się ponad 85 000 nieletnich bez opieki, którzy są dostarczani sponsorom bez sprawdzania przeszłości, bez testów DNA?" powiedział. "Tysiące tych dzieci... Zjawiając się sam z imieniem: "Zadzwoń pod ten numer, proszę, i zabierz mnie do mojego sponsora". Dzwonią pod numer i się pojawiają".
"Fałszywe media informacyjne również napędzają ten program, który nie nazywa ich pedofilami. Chcą to nazwać osobami nieletnimi lub MAP" - dodał. "Seksualizacja dzieci, dawanie dzieciom prawa do zgody, wypychanie Boga z edukacji – wszystkie platformy, które sprzedawały zorganizowane grupy pedofilskie, a teraz wdraża je przebudzona lewica".
Dla rodziców i zaniepokojonych Amerykanów Caviezel powiedział, iż jego film pomoże im lepiej zrozumieć rzeczywistość i to, co muszą zrobić, aby chronić swoich bliskich.
"Film jest bardzo mocny, ponieważ pokazuje, jak rutynowo dochodzi do [handlu dziećmi w celach seksualnych]" – powiedział Jekielek. "Ale to też pomaga. Uzbraja cię, aby wiedzieć, jakie są znaki ostrzegawcze. Matka i ojciec muszą strzec swoich dzieci i chronić je. A chowanie głowy w piasek nie chroni twoich dzieci".
"Kiedy stamtąd wyjdziesz, nie wstaniesz tak, jak w "Pasji" czy "Liście Schindlera" - dodał aktor. Różnica między "Listą Schindlera" a tym filmem polega na tym, iż "Lista Schindlera" była o 50 lat spóźniona. Robimy to teraz, w tym czasie. A to jest ogromna broń przeciwko złu".
Czytaj więcej tutaj...