Każdy z nas – katolików – zwraca się do Boga w czasie Mszy świętej o wybawienie nas od Zła. To Zło – czyli szatan - jest widoczny i obecny w dzisiejszej Polsce, próbując siać zamęt w naszych umysłach i doprowadzić do wojny domowej. Ten czarci syn nawołuje do demonstracji ulicznych, mając tylko nienawiść do zaoferowania i swoje wulgarne i łajdackie słowa – co zawsze charakteryzowało szatana, któremu udało się opanować człowieka.
Ten czarci pomiot podszywa się także pod proroka „nowego” Kościoła, w którym nie będzie Krzyża, ale dozwolona będzie aborcja na życzenie i małżeństwa pederastów. Ten szatański pomiot – zamiast nadziei na przyjście naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa – sam się uznał za zbawiciela, który będzie rządzić Polakami po październikowych wyborach! A przyszedł tu po to –sponsorowany przez wrogów Polski - by tak opiłować katolików, by już głowy nie podnosili oraz usunąć Krzyże z miejsc publicznych.
Już przeżyliśmy czasy, gdy poprzednicy wcielonego Zła – w miejsce usuwanych Krzyży stawiali własne portrety i pomniki. Ale oni tu przyszli z Rzeszą niemiecką a następnie wraz z "wyzwoleńczą" Armią Czerwoną.
Czy Polacy – zamiast Zbawiciela Jezusa Chrystusa – sami wybiorą w październiku kolejnego oprawcę, który obiecuje zbawienie już za życia? Czy jeszcze dociera do nas modlitwa wygłaszana w naszym imieniu na każdej Mszy świętej?:
Wybaw nas od zła wszelkiego i obdarz nasze czasy pokojem
Wspomóż nas w swoim miłosierdziu,
Abyśmy zawsze wolni od grzechu i bezpieczni od wszelkiego zamętu
Pełni nadziei oczekiwali przyjścia naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa
Modlitwa o wybawienie od wszelkiego zła i o czasy pokoju jest jak najbardziej aktualna w dzisiejszej Polsce. Prośba o pomoc Boga, abyśmy byli „bezpieczni od wszelkiego zamętu” wiąże się z zamiarami szatana, aby – dzięki często inscenizowanych zdarzeń – tzw. „performansów” – doprowadzić Polaków do utraty świadomości czym jest dzisiaj Polska. Wokół tych "performansów" toczą się zażarte dyskusje w mediach opanowanych przez szatana, by tym zamętem zarazić tych, którzy jeszcze nie stracili poczucia rzeczywistości.
Bo Polska jaką szatan maluje, to „piekło kobiet” i zacofany kraj, w którym wszyscy zatrudnieni kradną, zaś Polską rządzą „seryjni mordercy”. Lekarze zabijają pacjentów, policjanci terroryzują kobiety, strażnicy granic mordują nielegalnych migrantów, żołnierze hańbią polski mundur, rodziny chleją i biją dzieci za 500+ a emeryci są upokarzani trzynastą i czternastą emeryturą. Nikomu nie chce się pracować u niemieckiego bauera i trudno jest znaleźć Polaka, który - tak jak szatan - błogosławił by niemieckie rządy w Europie...
Szatan – co paradoksalne – obiecuje nas wyzwolić z tego „piekła”. Drogą do zwycięstwa szatana jest doprowadzenie do takiego zamętu, byśmy stracili poczucie rzeczywistości i jak osły i barany dali się poprowadzić na rzeź – do szatańskiego „raju”. Tam nie będą się już liczyć żadne normy moralne a choćby Konstytucja.
Szatan otwarcie zapowiada, iż każdy jego przeciwnik zostanie uwięziony, zwolniony z pracy a choćby usunięty siłą ze stanowiska przez szatańskie bojówki. Te bojówki już dzisiaj zakłócają Msze święte, wykrzykują na ulicach czarcie wulgaryzmy a choćby jadą do Papieża z „pokrzywdzonym” przez Kościół – co okazało się jedną z wielu szatańskich inscenizacji.
Jeśli chcemy być wolni od wszelkiego zamętu, od zamętu w myślach i w uczuciach i aby zamęt nie kierował naszymi decyzjami a w konsekwencji naszym życiem – wyrzeknijmy się szatana – sprawcę wszelkiego Zła.