- Było mi dzisiaj [...] przykro, nie byłem zdziwiony, ale bardzo po raz enty rozczarowany działaniami pana prezydenta Dudy. Pan prezydent nie wykorzystał okazji, żeby pod koniec swojej kadencji zrobić coś dobrego w sensie przywracania w Polsce rządów prawa, przywracania jakichś takich podstawowych norm funkcjonowania - kontynuował.
- o ile [...] nominuje na tę funkcję pana Święczkowskiego, czyli jedną z głównych twarzy tego wszystkiego, co PiS w Polsce psuł, jak niszczył w Polsce praworządność, właśnie jak zatrzymywano ludzi niewinnych, którym potem żadnych zarzutów nie stawiano, ale ich przetrzymywano tygodniami i miesiącami i teraz pan Święczkowski [...] ma być prezesem Trybunału Konstytucyjnego, jest to naplucie w twarz dużej części społeczeństwa polskiego - mówił dalej.