Wielokrotne łamanie polskiego prawa, stwarzanie zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego oraz całkowity brak poszanowania dla orzeczeń sądowych – to bilans działalności 19-letniego obywatela Ukrainy, który decyzją Straży Granicznej został deportowany do swojego kraju.
Na mocy decyzji administracyjnej nie będzie mógł wrócić do Polski ani innych państw strefy Schengen przez najbliższe sześć lat.
Jazda mimo zakazu i narkotyki w aucie
31 marca 2025 roku policjanci z Komisariatu Policji w Buku zatrzymali w miejscowości Niepruszewo kierowcę Mazdy do rutynowej kontroli. Okazało się, iż za kierownicą siedzi dobrze im znany 19-latek, obywatel Ukrainy, który miał już na swoim koncie szereg przestępstw i wykroczeń. Mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić pojazdu – od 2024 roku obowiązywał go sądowy, pięcioletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz ten został orzeczony po tym, jak rok wcześniej został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu – miał wtedy ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Podczas marcowej kontroli policjanci znaleźli przy mężczyźnie narkotyki: mefedron i marihuanę. Został natychmiast zatrzymany, usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. To jednak nie był koniec sprawy – policjanci rozpoczęli analizę jego przeszłości.
Kryminalna przeszłość i powtarzające się wykroczenia
Z ustaleń śledczych wynikało, iż 19-latek nie pierwszy raz popadł w konflikt z prawem. Był wcześniej zatrzymywany za jazdę po pijanemu, kradzieże oraz wielokrotne łamanie sądowych zakazów. Mimo młodego wieku, już kilkukrotnie pojawiał się w policyjnych kartotekach.
– Zgromadzony materiał dowodowy pokazał, iż mamy do czynienia z osobą, która nie tylko ignoruje polskie prawo, ale świadomie i wielokrotnie je łamie – relacjonował podkom. Łukasz Paterski z wielkopolskiej policji.
Policja w porozumieniu ze Strażą Graniczną podjęła działania mające na celu usunięcie mężczyzny z terytorium Rzeczypospolitej. Jak zaznaczyli funkcjonariusze, jego dalszy pobyt w kraju stwarzał realne zagrożenie dla porządku publicznego i bezpieczeństwa innych osób.
Deportacja i zakaz wjazdu do strefy Schengen
Na wniosek Komendanta Miejskiego Policji w Poznaniu, Straż Graniczna wydała decyzję o zobowiązaniu obywatela Ukrainy do powrotu do swojego kraju. Deportacja została przeprowadzona pod eskortą funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mężczyzna został przekazany stronie ukraińskiej.
Decyzja o wydaleniu z kraju objęła również zakaz ponownego wjazdu nie tylko do Polski, ale i do całej strefy Schengen – na okres sześciu lat. Oznacza to, iż przez najbliższe lata nie będzie mógł legalnie przekroczyć granic większości państw Unii Europejskiej.
Stanowczy sygnał ze strony służb
Sprawa 19-latka jest jednym z przykładów coraz bardziej stanowczych działań polskich służb wobec cudzoziemców, którzy nie przestrzegają prawa. Nie ma przyzwolenia na to, by osoby przebywające na terytorium Polski – niezależnie od obywatelstwa – wielokrotnie łamały prawo i narażały innych na niebezpieczeństwo – podkreślają funkcjonariusze.
W świetle napiętej sytuacji na wschodniej granicy i rosnącej liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy, służby graniczne i policja podejmują coraz bardziej zdecydowane kroki wobec osób naruszających przepisy.