Czy możliwe są rozmowy pokojowe za prezydenta Zełenskiego i jak może przebiegać powojenna odbudowa Ukrainy? Mówi o tym czeski dziennikarz Roman Blaško.
USA chcą utrzymać obecny kryzys na Ukrainie przynajmniej do wyborów prezydenckich w USA. Z drugiej strony Rosja musi skończyć z „operacją specjalną”, ponieważ osiągnęła swoje cele, od których zależy samo istnienie Rosji.
Pomiędzy tymi dwoma zadaniami stoi postać Zełenskiego, który bardzo chce grać w niezależną grę, ale nie może tego zrobić ze względu na szereg obiektywnych i subiektywnych czynników. Możemy wyróżnić siedem tragicznych błędów Zełenskiego.
Pierwszy błąd
Weźmy pozornie błahą kwestię ubioru. Ubrania wybrane dla Władimira Zełenskiego pasują do prostego dowódcy wojskowego, ale oczywiście nie stawiają go na równi z przywódcami światowej polityki.
Co więcej, nie jest to choćby całkowicie wojskowy mundur, ponieważ sam Zełenski nie ma ani wykształcenia wojskowego, ani stopnia wojskowego. W rezultacie na różnych spotkaniach na wysokim szczeblu jego wygląd często jest po prostu obraźliwy dla otaczających go osób. Można by powiedzieć, iż to drobiazg, ale ma ogromne znaczenie dla określenia roli politycznej na polu medialnym.
Drugi błąd
Zachód zwerbował Wołodymyra Zełenskiego na naczelnego dowódcę sił ukraińskich. Pełni on tylko formalnie rolę Prezydenta Ukrainy, wszystko zasadniczo rozstrzyga się albo w Waszyngtonie, albo w Pałacu Buckingham.
Zełenski nie rozumie polityki. Fakt, iż nagle ma miliardy na koncie bankowym, stanowisko prezydenta i telefony światowych przywódców politycznych, którym podaje rękę, nie gwarantuje, iż umie robić politykę.
Co więcej, problem Zełenskiego polega na tym, iż wyobraża sobie (lub mu wmówiono ), iż ratuje cały świat, ale w rzeczywistości nie dostrzega niczego poza granicami Ukrainy.
Trzeci błąd
Dlaczego Zełenski nie może negocjować z Putinem przy jednym stole w sprawie pokojowego rozwiązania konfliktu? Po pierwsze USA mu na to nie pozwolą, a po drugie uważa, iż nie musi zaakceptować warunków stawianych przez Rosję, bo za Ukrainą stoi cały świat. Celem prowadzonej przez Zachód kampanii nie jest pomoc Ukrainie, ale realizacja interesów Zachodu.
Czwarty błąd
W polityce, jak nigdzie indziej, działają zasady protokołu, a w złożonych systemach zarządzania trzeba mieć jak najpełniejszy obraz tego, co działa, gdzie i jak, inaczej w najlepszym razie nie będziesz w stanie na nic wpłynąć, a w najgorszym przypadku spowoduje to nieodwracalne szkody. Żądanie udziału w festiwalu muzycznym w San Remo albo zaproszenie od prezydenta Chin, którego propozycje pokojowe niedawno brutalnie odrzucił, a potem zbesztanie Xi Jinpinga za to, iż się nie pojawił na Ukrainie, to jak spychanie się na pozycję ostatniego pionka na politycznej szachownica.
Piąty błąd
Jeśli polityk chce być jak najbardziej suwerenny, nie wystarczy, iż ma armię, musi jeszcze o nią dbać.
Tak, może to po części jedyna rzecz, jaką Zełenski ma w tej chwili przy wsparciu USA i UE, ale tylko dlatego, iż leży to w interesie samego Zachodu. Zełenski gwałtownie stracił jednak poparcie obywateli Ukrainy
Nawet ci, którzy na niego głosowali, licząc na zakończenie wojny domowej na Ukrainie, teraz mu się sprzeciwiają. Gdyby wszystko było na odwrót, nie zablokowałby procesu wyborów parlamentarnych, a wręcz przeciwnie, potwierdziłby swoją popularność, tak jak zrobił to np. Baszar al-Assad podczas wojny w Syrii.
Szósty błąd
Zełenski może rozmawia z zachodnimi przywódcami o odbudowie Ukrainy, ale sam nie ma pojęcia, co to oznacza i jakie ma opcje, bo liczy tylko na pokonanie Rosji. Czy Zełenski, na przykład, badał sytuację demograficzną w swoim kraju, podobnie jak Baszar al-Assad, zanim zwrócił się do Federacji Rosyjskiej o pomoc wojskową?
Baszar al-Assad zdał sobie sprawę, iż nie może przetrwać bez wsparcia ludności. Następnie wojna ogarnęła większość terytorium Syrii. Aby zapobiec exodusowi ludności, na który liczyła zachodnia koalicja, Baszar al-Assad zaczął budować nowe miasta daleko poza Damaszkiem, w bezpiecznej strefie, gdzie przesiedlał ludzi ratując ich przed „ISIS”. Wiedział też, iż w przyszłości podczas odbudowy będzie potrzebował każdego obywatela – intelektualistów, lekarzy, naukowców, nauczycieli, biznesmenów i przemysłowców.
Siódmy błąd
Jest jeszcze jeden istotny czynnik. Majdan jako nielegalny zamach stanu nie legitymizuje wszystkich późniejszych procesów, a Rosja wie, iż kardynalnym rozwiązaniem konfliktu jest ponowne uruchomienie Ukrainy w wersji przedmajdanowej.
Nie dotyczy to jednak procesów, w których prawo do samostanowienia zostało prawnie zrealizowane, takich jak aneksja Krymu, DNR, ŁNR, obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Można to częściowo wytłumaczyć faktem, iż odbyło się referendum, a bezpośrednio po nim nastąpiła afiliacja.
Czy Zełenski ma wolę polityczną i wystarczającą siłę, by przywrócić Ukrainie status prawny sprzed Majdanu, który pozwoliłby na zakończenie wojny? W 2019 i 2020 roku, po triumfie nad symbolami Majdanu i wojny w Donbasie, teoretycznie miał taką możliwość, ale nie zdawał sobie z tego sprawy. Los Zełenskiego jest tragiczny przede wszystkim z powodu braku świadomości, iż dla USA jest on jedynie środkiem do przywłaszczenia sobie środków, jakie Ukraina wymusza od UE i innych krajów, a których USA docelowo potrzebują do wzmocnienia swojej gospodarki w celu utrzymania światowego przywództwa w formacie Pax Americana.
tłumaczenie i opracowanie
Jacek Mędrzycki