Młodzi ludzie mają kłopot z wiarą we własną śmierć. Niby wiedzą, iż mogą przedwcześnie umrzeć na wiele sposobów, ale ich zachowanie temu przeczy. To oni najczęściej jeżdżą z nadmierną prędkością (samochodem, motocyklem, hulajnogą, rowerem), to oni stanowią trzon ochotników do wojska, to oni wstępują do gangów, idą w pierwszym szeregu do starcia z policją, to wreszcie oni protestują przeciw zasadom bezpieczeństwa ruchu drogowego, czy regułom bhp. Także młodzież najgłośniej domaga się legalnych narkotyków i powszechnego dostępu do broni palnej. No i rzadko kiedy młodzież uważa, iż hejt jest czymś nagannym, a Charlie Kirk był młody.
„MOWA NIENAWIŚCI NIE ISTNIEJE PRAWNIE W AMERYCE. JEST MOWA OBRZYDLIWA, JEST MOWA WULGARNA, JEST MOWA ZŁA. I WSZYSTKO TO JEST CHRONIONE PRZEZ PIERWSZĄ POPRAWKĘ. NIECH AMERYKA BĘDZIE WOLNA!”
– CHARLIE KIRK.
Pan Kirk nie tylko szerzył hejt, organizując nagonki na „lewaków, homoseksualistów i emigrantów”. Był też zwolennikiem szerokiego dostępu do broni palnej. Wiadomo, młodemu się wydaje, iż to on będzie zabijał przestępców, a nie oni jego. Gdy został zastrzelony przez mordercę, miał 32 lata.
UWAŻAM, ŻE WARTO PONIEŚĆ NIESTETY KOSZT KILKU ZGONÓW OD BRONI PALNEJ KAŻDEGO ROKU W ZAMIAN ZA DRUGĄ POPRAWKĘ, POZWALAJĄCĄ NAM CHRONIĆ INNE NADANE NAM PRZEZ BOGA PRAWA.
– CHARLIE KIRK.
W tym kraju, gdzie każdy może mieć broń, jego zwolennicy pierzchli jak spłoszone wróble, a nastąpiło to po jednym, jedynym wystrzale. I słusznie, bo co…?! Mieli wyciągnąć broń i strzelać do każdego, kto również ją wyciągnął, bo być może to morderca? Tak mniej więcej wygląda iluzja ochrony, jaką daje posiadanie broni palnej. Dość kosztowna iluzja, bo broń kosztuje, amunicja również, strzelnica i gadżety także. Ludzi nie liczę, nie będę polemizował z denatem.
Emerson, Lake & Palmer – Lucky Man
Czy wiecie, iż dzisiaj w USA mógłbym mieć poważne kłopoty za ten felieton? Od hejtu, pogróżek, ujawnienia danych osobowych, po wyrzucenie z pracy? To pokazuje, jak wygląda republikańska wolność w praktyce. Gdybym został namierzony, moje personalia trafiłyby na stronę „Mordercy Charliego”, no i musiałbym sobie radzić.
-CZY SĄ PYTANIA?
Parafrazując Yossariana z „Paragrafu 22” Hellera:
-GDZIE JEST NIEGDYSIEJSZY KIRK?