17 września 1939. Nigdy więcej

polska-zbrojna.pl 1 hour ago

Zbrodnia katyńska była próbą wymazania Rzeczypospolitej z mapy Europy – mówił prezydent Karol Nawrocki podczas pogrzebu ofiar NKWD ekshumowanych ze zbiorowych mogił. Uroczystość w Warszawie była częścią upamiętnienia 86. rocznicy agresji ZSRR na Polskę. Hołd ofiarom złożył także wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Pogrzeb ofiar NKWD ekshumowanych ze zbiorowych mogił.

– Ludobójstwo katyńskie było chęcią zabrania nam narodowej duszy, naszych elit, oficerów, policjantów, żołnierzy, funkcjonariuszy służby więziennej i Korpusu Ochrony Pogranicza. Było próbą wymazania Rzeczypospolitej na zawsze z mapy Europy i świata – mówił prezydent Karol Nawrocki podczas pogrzebu szczątków ofiar zbrodni katyńskiej w stołecznej Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Jak dodał, żołnierze zamordowani w Katyniu przez Rosjan byli ludźmi honoru, gotowymi do obrony ojczyzny.

Uroczystość pogrzebowa z wojskowym ceremoniałem odbyła się 86. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę oraz w przypadającą w tym roku 85. rocznicę zbrodni katyńskiej. Mszy przewodniczył biskup polowy WP Wiesław Lechowicz.

REKLAMA

W swoim wystąpieniu prezydent podkreślił, iż choć od sowieckiej agresji na Polskę oraz sowieckich zbrodni na Polakach minęło wiele lat, świat do niedawna powtarzał i wciąż powtarza te same błędy, ulegając ideologii komunistycznej i sowieckiej dezinformacji. – Ten niosący terror komunizm w sojuszu z niemieckim narodowym socjalizmem w postaci paktu Ribbentrop-Mołotow zagrażał integralności i niepodległości nie tylko Polski, ale także Litwy, Łotwy, Estonii, Rumunii i Finlandii – powiedział Karol Nawrocki.

Dodał, iż pogrzeb ofiar katyńskich pomimo swojej tragicznej wymowy stawia przed nami konkretne zadania. – Nie możemy dać się oszukiwać sowieckiej ideologii i dezinformacji. Nie możemy uwierzyć, iż cokolwiek innego niż siła polskich sił zbrojnych, polskiego żołnierza, naszych sojuszy, nas jako narodowej wspólnoty, może powstrzymać takie wydarzenia jak te, które miały miejsce w czasach II wojny – akcentował zwierzchnik sił zbrojnych.

Przed uroczystością prezydent oddał hołd ofiarom sowieckiej agresji przed pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.

Pochowani po kilkudziesięciu latach

W krypcie Katedry Polowej Wojska Polskiego spoczęły dziś szczątki 15 pomordowanych przez NKWD. Złożono tam 15 czaszek i materiał kostny zabezpieczony przez prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej w ramach prowadzonego przez nich śledztwa. Dwanaście czaszek zostało wydobytych w 1991 roku podczas prac ekshumacyjnych w Charkowie i przesłanych do Polski w celu przeprowadzenia badań. Trzy czaszki oraz materiał kostny znajdowały się w Muzeum Katyńskim. Badania genetyczne kości zostały zakończone, co umożliwiło ich pochówek. O zgodę na pochówek do IPN-u apelował Maciej Żywno, wicemarszałek Senatu. Z prośbą o wsparcie w tej sprawie zwróciło się do niego Stowarzyszenie Rodzin Katyńskich. Rodziny ofiar chciały w ten sposób zamknąć długi okres żałoby po oficerach zamordowanych w Katyniu.

W krypcie Katedry Polowej Wojska Polskiego spoczęły dziś szczątki 15 pomordowanych przez NKWD.

Pochówek ofiar zbrodni katyńskiej w Katedrze Polowej WP zapowiadał pod koniec sierpnia Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej. – Wojsko Polskie pamięta o swoich oficerach, elicie narodu polskiego, zamordowanych 85 lat temu w lasach katyńskich – mówił wówczas wicepremier. I dodał, iż Katedra Polowa to godne miejsce pochówku.

Nóż w plecy

Uroczystości upamiętniające ofiary sowieckiej agresji na Polskę odbywały się dziś od rana. Szef MON-u oddał hołd pomordowanym, składając wieniec przed warszawskim Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. – 17 września 1939 roku walcząca, broniąca się Polska doznała ataku nożem w plecy. Do brutalnej napaści Niemiec dołączył Związek Radziecki – mówił wicepremier.

Szef MON-u podkreślił, iż trzeba zabezpieczyć ojczyznę, aby nigdy więcej nie doszło do sytuacji podobnej do tej z 1939 roku. Mówiąc o bezpieczeństwie nawiązał do trwających ćwiczeń Wojska Polskiego „Żelazny obrońca”. – Już niedługo na poligonie w Orzyszu będę obserwował działania, które są uzupełnieniem wczorajszej części ćwiczeń „Jesienny ogień”, bo pamięć o przeszłości jest bardzo ważna, jest naszą tożsamością i tradycją, ale najważniejsze jest to, co przed nami – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Z kolei Paweł Zalewski, wiceminister obrony, otworzył dziś wystawę plenerową poświęconą kapelanom katyńskim, duchownym różnych wyznań zamordowanych przez Sowietów. Wiceszef MON-u podkreślał, iż ekspozycja pokazuje rolę kapelanów wojskowych w siłach zbrojnych, którzy dzielą los swoich żołnierzy i gdy trzeba razem z nimi płacą najwyższą cenę. Zalewski przypomniał, iż 17 września 1939 roku wojska sowieckie napadły na Polskę w momencie, w którym większość sił została pokonana, a sukces armii sowieckiej był pewien. – To jest sposób działania Rosjan do dzisiaj. Oni zawsze napadają na słabszych i to jest bardzo ważna lekcja dla nas – dodał wiceminister.

Duszpasterze wojska polskiego II RP różnych wyznań we wrześniu 1939 roku dostali się do niewoli sowieckiej razem z żołnierzami. Byli więzieni w obozach w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku, gdzie prowadzili tajne posługi religijne dla jeńców. W 1940 roku zostali pomordowani w Katyniu, Twerze, Charkowie oraz w innych miejscach na terytorium ZSRR. Wystawa przygotowana przez Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich została otwarta przy budynku MON-u na ul. Puławskiej w Warszawie obok Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa.

Na straży pamięci

Po południu przed Muzeum Katyńskim na Cytadeli Warszawskiej odbył się apel pod hasłem „Na straży pamięci!”. Wzięli w nim udział kombatanci, żołnierze, a także prawie 600 uczniów klas mundurowych, strzelców oraz członków organizacji proobronnych z całej Polski. – To spotkanie jest oddaniem hołdu ofiarom agresji z 1939 roku, a także wyrazem naszej pamięci, wdzięczności oraz zobowiązania do zachowania prawdy historycznej dla przyszłych pokoleń – mówił Paweł Żurkowski, zastępca dyrektora Muzeum Wojska Polskiego, którego filią jest Muzeum Katyńskie.

Podczas apelu Lech Parell, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, zwrócił się do młodych uczestników uroczystości. – Zadajecie sobie pytanie, jaki wniosek wypływa z tych wydarzeń sprzed 86 lat? Ja lekcję z września 1939 roku rozumiem tak, iż dziś powinniśmy być silni i wzmacniać Polskę, odrzucić to co nas dzieli i szukać wspólnego mianownika, bo zjednoczeni będziemy silni i nikt nas nie zaatakuje – tłumaczył Parell.

Także wicepremier Kosiniak-Kamysz w swoim liście do uczestników uroczystości nawiązał do obecnej sytuacji geopolitycznej. „Dziś wszyscy musimy być zwarci, gotowi i zdeterminowani, aby bronić niepodległości i suwerenności naszej ojczyzny” – napisał. Szef MON-u zapewnił, iż uczyni wszystko, aby polska armia była silna i nowoczesna, a polskie sojusze wojskowe gwarantowały nam bezpieczeństwo i solidarne wsparcie ze strony koalicjantów.

Na koniec głos w imieniu młodzieży zabrał Kamil Szymański, uczeń 1 Liceum Ogólnokształcącego im. 111 Eskadry Myśliwskiej w Wołominie. Podkreślał, iż dzisiejsze obchody to przestroga i przypomnienie, iż wolność nie jest dana raz na zawsze. – To zobowiązanie dla nas młodych na przyszłość, żeby wzmacniać własne umiejętności i wiedzę, aby w dorosłym życiu mądrze móc bronić wolności – zakończył.

Jesteśmy im to winni

17 września 1939 roku, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona dokonała napaści na Polskę, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow zawartym między ZSRR i hitlerowskimi Niemcami. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski, a następnie prześladowania i aresztowania.

Wiosną 1940 roku zgodnie z dekretem władz ZSRR z 5 marca 1940 roku NKWD zamordowało ok. 22 tys. obywateli polskich, w tym ponad 14,4 tys. oficerów wojska, policji i innych służb mundurowych przetrzymywanych w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.

Śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej prowadzi od 2004 roku Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Warszawie. Celem postępowania jest m.in. ustalenie wszystkich ofiar zbrodni, nieznanych dotąd miejsc ich kaźni i pochówku oraz wszystkich osób odpowiedzialnych za ten mord. W ramach śledztwa przesłuchano ponad 4,4 tys. świadków, w większości członków rodzin zamordowanych oraz zgromadzono ponad 700 tomów akt materiału dowodowego.

Ponadto biegli genetycy prowadzą czynności związane z identyfikacją zabezpieczonych na terytorium Polski szczątków ofiar zbrodni katyńskiej. Jak podaje IPN, w znacznej części udało się uzyskać pełne profile genetyczne, co pozwala na wykonanie dalszych genetycznych badań porównawczych. Instytut podkreśla też, iż polskie śledztwo katyńskie ma w tej chwili charakter historyczny i nie doprowadzi do prawnego osądzenia sprawców zbrodni. „Nie umniejsza to jednak rangi tego postępowania, odtworzenie bowiem okoliczności zbrodni i ustalenie jej sprawców jest naszą powinnością wobec ofiar” – akcentuje IPN.

Anna Dąbrowska
Read Entire Article