16-latek przy urnie? Wielka Brytania już zdecydowała, Polska się waha

instytutsprawobywatelskich.pl 2 hours ago

Czy młodzież jest gotowa, by współdecydować o przyszłości kraju? Debata o obniżeniu wieku wyborczego nabiera tempa.

Wielka Brytania zadeklarowała zmiany w kodeksie wyborczym. Brytyjski rząd zapowiada, iż do następnych wyborów parlamentarnych w 2029 roku prawo głosu uzyskają już 16-latkowie. Dotychczas Walia i Szkocja zezwalały na głosowanie młodszym. Jak zapowiada wicepremierka Angela Rayner: „Podejmujemy działania, które zapewnią, większej liczbie osób, możliwość zaangażowania się w brytyjską demokrację”.

Chęć obniżenia progu wyborczego od dłuższego czasu zapowiadała w tej chwili rządząca krajem Partia Pracy. Ogłoszony przez nich przy okazji wyborów w 2024 roku manifest programowy obiecywał zmiany, argumentując je między innymi tym, iż skoro tak młodzi ludzie często płacą podatki, to powinni mieć też zapewnione podstawowe prawa obywatelskie. Jak podaje GOV UK zeznania podatkowe za 2021 złożyło prawie 300 tysięcy nastolatków, zaś szacunkowa ilość osób w przedziale wiekowym między 16 a 18 rokiem życia wynosi około 1,5 miliona osób. To właśnie one mogłyby uzyskać prawo wyborcze.

Polskie realia prawne

W Polsce prawo wyborcze przysługuje osobom, które ukończyły 18 lat, co traktowane jest jako granica dorosłości obywatelskiej. Jednocześnie już od 17 roku życia można odpowiadać karnie jak dorosły, a od 15 roku życia po spełnieniu określonych warunków, takich jak ukończenie szkoły podstawowej i uzyskanie zaświadczenia lekarskiego, młodzież może legalnie podejmować pracę i odprowadzać podatki.

Młodzi Polacy mogą więc wcześniej pracować, ponosić odpowiedzialność karną i zasilać budżet państwa, ale nie mają jeszcze wpływu na wybór władz, które o tym wszystkim decydują.

Czy taki układ faktycznie odzwierciedla dojrzałość i odpowiedzialność młodych ludzi czy raczej stawia przed nimi sprzeczne wymagania?

Ważnym pozostaje budowanie odpowiedzialnego i demokratycznego społeczeństwa. Podkreśla się często, iż koniecznie trzeba budować tożsamość i dojrzałość polityczną młodych. Prędzej czy później tym osobom przyjdzie zagłosować, a umożliwienie im zrobienia tego wcześniej miałoby się przyczynić do rozwijania swoistej edukacji obywatelskiej i pozytywnie wpływać na kształtowanie się światopoglądu.

Powszechnie w dyskursie publicznym podkreślane jest również znaczenie najmłodszych wyborców. Badania ICCS za 2022 rok wskazują, iż studium kompetencji obywatelskich dzieci i młodzieży w Polsce jest na bardzo wysokim poziomie. Mowa tu o umiejętnościach komunikacyjnych oraz związanych z pracą w grupie. Wiąże się z tym również kwestia wiedzy o społeczeństwie i państwie. Do tego dochodzi wiele innych aspektów.

Grupa wiekowa 16-17 lat bywa najlepiej doinformowaną, co do mechanizmów kierujących mediami, internetem i technologią. Sprawność zdobywania informacji i poruszania się w Internecie jest jedną z najskuteczniejszych. Wchodzi w to wykrywanie fake newsów, korzystanie ze sztucznej inteligencji i innych narzędzi udostępnionych przez współczesne technologie. Dodatkowo dochodzi do tego rozumienie współczesnych problemów, z jakimi mierzy się świat. Znaczna większość młodzieży jest świadoma zagrożeń klimatycznych i aspektów z nimi związanych.

Dlaczego nie warto dawać głosu?

Przeciwnicy obniżenia wieku wyborczego do 16 lat argumentują, iż młodzi ludzie nie posiadają jeszcze wystarczającej dojrzałości emocjonalnej ani życiowego doświadczenia, aby podejmować w pełni odpowiedzialne decyzje polityczne. Wskazuje się, iż choć niektórzy 16-latkowie są zaangażowani społecznie, to jako grupa często nie mają jeszcze rozwiniętego poczucia odpowiedzialności za skutki własnych decyzji wyborczych.

Dodatkowo wielu młodych ludzi w tym wieku ma ograniczoną wiedzę obywatelską i polityczną.

Nie są jeszcze objęci pełnym programem nauczania przedmiotów takich jak wiedza o społeczeństwie, a ich zainteresowanie życiem publicznym bywa niewielkie. To może skutkować głosowaniem pod wpływem emocji lub chwilowych trendów, bez głębszego zrozumienia mechanizmów politycznych.

Krytycy obawiają się także, iż osoby w wieku 16–17 lat są szczególnie podatne na manipulację, zwłaszcza w mediach społecznościowych, gdzie często dominują uproszczone i populistyczne przekazy. Dodatkowo młodzież ta w większości nie pracuje, nie płaci podatków i nie utrzymuje się samodzielnie, co zdaniem krytyków ogranicza ich realne zrozumienie funkcjonowania państwa i systemu ekonomicznego. Istnieje także ryzyko, iż partie polityczne mogłyby wykorzystywać tę grupę wyborców w sposób instrumentalny, kierując do niej populistyczne i nierealistyczne obietnice tylko po to, by zdobyć głosy. Wreszcie, w wieku 16 lat nie ma jeszcze silnej presji społecznej do udziału w wyborach, więc frekwencja w tej grupie mogłaby być niska, co podważyłoby sensowność wprowadzania zmian.

Samo włączenie młodszych wyborców do systemu wyborczego oznaczałoby też konieczność jego przebudowy, w tym dostosowania kampanii informacyjnych i systemów edukacyjnych, co wiąże się z kosztami i niepewnymi efektami. Wszystkie te czynniki sprawiają, iż wielu krytyków odnosi się z rezerwą do pomysłu obniżenia wieku uprawniającego do głosowania.

Jakie są warunki w Polsce?

Na podstawie danych GUS można dojść do wniosku, iż na skutek zmienienia prawa i obniżenia wieku wyborczego zdolność wyborczą uzyskałoby trochę ponad milion osób. Co ważne, jak podaje CBOS, ponad 80% Polaków jest przeciwko jego obniżeniu.

Jednak wielu polityków nie ukrywa swoich poglądów i twierdzi, iż takie rozwiązanie byłoby słuszne. Szymon Hołownia od długiego czasu otwarcie mówił o wartości takiej zmiany. Co ciekawe, Ministra Edukacji Narodowej, Barbara Nowacka również nie ukrywa swojej wiary w taki pomysł i chociażby w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet mówi: „Ciekawe rozwiązanie, ja bym była zwolenniczką, bo widzę jakie jest młode pokolenie”. Mimo to, nie należy się w tej chwili spodziewać zmian w tym zakresie, ponieważ nic ich nie zwiastuje.

Po czyjej stronie są młodzi?

W opinii publicznej przyjęło się, iż Polska młodzież popiera raczej prawicowe partie. Z drugiej strony w debacie publicznej często wskazuje się też, iż młode pokolenie to przede wszystkim progresowi lewicowcy. Tak czy inaczej pewnego rodzaju tematem stała się radykalizacja młodzieży.

Grupa wiekowa między 16 a 24 rokiem życia stała się pewnego rodzaju pucharem do zdobycia dla wszystkich z ugrupowań. Większość partii chce się szczycić ich poparciem.

Opinia 24 dla Fundacji Ważne Sprawy i More in Common z listopada 2024 roku wskazuje, iż największe poparcie ma Konfederacja, uzyskując aż 26%. Dalej kolejno jest Koalicja Obywatelska – 15%, Polska 2050 – 8%, PiS – 8% i Nowa Lewica z 7% poparcia. Co ważne, dane te badają poparcie grupy wiekowej między 18 a 24 rokiem życia, więc przy obniżeniu wymaganego wieku wyborczego skala mogłaby się całkowicie zmienić.

Pozostaje zatem pytanie, jak bardzo zmieniłyby się wyniki ugrupowań w Polsce, gdyby uczniowie szkół średnich brali udział w wyborach? Z odpowiedzią przychodzą sami licealiści.

Projekt Młodzi Głosują od pewnego czasu bada, z kim sympatyzują najmłodsi. Udostępnione dane za rok 2024 pochodzące z 358 placówek i od ponad 37 tysięcy uczniów pokazują nieco odmienne wyniki od tych wskazanych wcześniej, ale jednak są one bliskie. Bazując na tych informacjach to Koalicja Obywatelska jest największym faworytem uczniów, uzyskując 22,4% poparcia, a następnie Konfederacja z wynikiem 21,5%. Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajmowała Trzecia Droga przez rozpadem koalicji, uzyskując 19,2%. Następnie miejsca zajmuje PiS oraz Lewica, również przed rozłączeniem się. Całkowita frekwencja uprawnionych do głosowania wyniosła 46%. Co interesujące każda szkoła ma swoją specyficzną społeczność uczniowską, w której z reguły dominuje określony światopogląd. W efekcie w jednej placówce większość uczniów identyfikuje się np. z poglądami lewicowymi, podczas gdy w innej przeważają poglądy centrowe.

Przykładem może być symulacja wyborów prezydenckich przeprowadzona przez Samorząd Uczniowski w

. Kandydat Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, uzyskał 250 głosów, a reszta kandydatów nie przebiła progu 50 głosów. W
wygrał Adrian Zandberg, uzyskując 29,3% głosów. Gonił go Rafał Trzaskowski z 27,2% poparcia. Kolejni kandydaci nie przekroczyli progu 10%. Ostatnie dwa przykłady pokazują, iż są społeczności uczniowskie, które jednoznacznie sympatyzują z jakąś grupą polityczną. Wygląda jednak na to, iż gdyby obniżyć próg wyborczy, to w sposób znaczący Polska scena polityczna mogłaby się zmienić.

Między odpowiedzialnością a zaufaniem

Czy zatem obniżenie wieku wyborczego to odważny krok ku przyszłości czy zbyt ryzykowny eksperyment?

Przykład Wielkiej Brytanii, choć często przywoływany jako modelowy, nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Wyniki badań są rozproszone i niejednoznaczne. Z jednej strony pokazują, iż młodsi wyborcy potrafią podejmować dojrzałe decyzje, z drugiej, iż ich uczestnictwo w wyborach bywa ograniczone. Nie sposób wskazać jednej klarownej konkluzji i to samo w sobie mówi wiele.

W Polsce pytanie o włączenie młodszych obywateli w proces wyborczy staje się coraz bardziej aktualne.

Młodzi interesują się polityką, organizują protesty, tworzą ruchy społeczne, ale jednocześnie często czują się pomijani przez państwową politykę.

Ich poglądy są coraz lepiej rozpoznawalne dzięki badaniom opinii, a poparcie jakim darzą poszczególne partie potrafi zaskakiwać swoją spójnością lub nagłymi zmianami. To pokolenie ma swój język, swoje wartości i swoją wizję przyszłości, którą chciałoby współtworzyć. Czy obniżenie wieku wyborczego byłoby impulsem do większego zaangażowania czy raczej pustym gestem? Czy jesteśmy gotowi zaufać młodym na tyle, by oddać im realny wpływ na kształtowanie państwa? A może to nie wiek, ale jakość edukacji obywatelskiej i przestrzeń do wyrażania poglądów są kluczowe? Nie sposób dziś udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Może jednak właśnie w tym zawiera się istota demokracji, w ciągłym pytaniu i gotowości do rozmowy w nadziei, iż przyszłość – choć niepewna – może być wspólnie wypracowana.

Źródła:
1. GOV.UK: From pensioners to teenagers, HMRC reveals who files a tax return
2. World Population Review: Voting Age by Country 2025
3. What Scotland Thinks: So How Many 16 and 17 Year Olds Voted? Based on ICM
4. Votes-at-16 in Scotland 2014 – 2021 Jan Eichhorn and Christine Hübner
5. A False Start Votes-at-16 in Wales in the 2021 Welsh Parliament | Senedd Cymru election James David Griffiths, Jac Larner, Richard Wyn Jones, and Ed Gareth Poole
6. Gov.pl: Poznaliśmy wyniki Międzynarodowego Badania Kompetencji Obywatelskich ICCS 2022 – polscy uczniowie w światowej czołówce
7. GUS: Struktura Ludności
8. CBOS: Polacy o proponowanych zmianach w prawie wyborczym
9. Yotube, Janusz Jaskółka: 16 lat i do urny. Szymon Hołownia o obniżeniu wieku wyborczego.
10. Ważne Sprawy: Młodzi wyborcy – jak żyje im się w Polsce i na kogo głosują
11. Badania udostępnione przez Samorządu Uczniowskiego XXI LO w Łodzi oraz III LO w Łodzi.

Read Entire Article