- KO i PiS mają dziś razem plus-minus ok. 60 procent, więc miedzy nimi, poza nimi jest 40 procent wyborców, a to oznacza możliwość wyłonienia nowego bohatera z tej magmy - mówi Interii Marcin Duma. Szef IBRiS, w rozmowie z Marcinem Fijołkiem, nie wyklucza, iż w wyborach prezydenckich namiesza "Ten Trzeci". Tylko kto może nim zostać?