Ma 28 lat, mieszka w Rosji i kierował rosyjską grupą wywiadowczą w Polsce. Za pośrednictwem Telegramu zlecał drukowanie ulotek antyukraińskich, montaż nadajników GPS czy obserwację pojazdów i statków wojskowych. „Mężczyzna miał też nakłaniać do akcji dywersyjnej polegającej na wykolejeniu pociągu” – mówi Przemysław Nowak z Prokuratury Krajowej.