1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wojna w Ukrainie. Berlin nie oczekuje szybkiego porozumienia

17 marca 2025

Rząd Niemiec nie spodziewa się szybkiego porozumienia w sprawie zawieszenia broni w Ukrainie. Jutro rozmowa Trumpa z Putinem.

https://p.dw.com/p/4rtyR
Władimir Putin i Donald Trumppodczas szczytu G20 w Osace w 2019 r.
Władimir Putin (po lewej) i Donald Trump podczas szczytu G20 w Osace w 2019 r. Zdjęcie: Lukas Coch/IMAGO

Niemiecki rząd nie spodziewa się szybkiego porozumienia w sprawie 30-dniowego zawieszenia broni w Ukrainie. Rosja jest do tej pory raczej ostrożna, a „to wszystko zajmie jeszcze trochę czasu” – powiedział w Berlinie rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit.

W najbliższy czwartek i piątek szczyt UE zajmie się kwestią Ukrainy.

Rozmowa Trumpa z Putinem

Prezydent USA Donald Trump chce we wtorek, 18 marca, rozmawiać z przywódcą Kremla Władimirem Putinem o zakończeniu wojny w Ukrainie. Szanse na porozumienie są bardzo dobre – powiedział na pokładzie prezydenckiego samolotu, o czym donoszą podróżujący z nim reporterzy „Politico”, Fox News i „New York Times”.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow również potwierdził przygotowania do wtorkowych rozmów. Nie podał jednak szczegółów, takich jak godzina lub treść.

Oficjalnie będzie to druga rozmowa telefoniczna między Trumpem, który ponownie objął urząd prezydenta USA, a Putinem po ich pierwszej rozmowie w lutym br. Dzisiaj z kolei ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich UE omówili dalsze wsparcie wojskowe dla Ukrainy w jej trzyletniej obronie przed rosyjską inwazją.

Według amerykańskich mediów Trump powiedział, że może mieć coś do ogłoszenia do wtorku. Przez weekend dopracowano już niektóre kwestie – zauważył Trump. W sobotę, 15 marca, rozmowę telefoniczną odbyli już ministrowie spraw zagranicznych Rosji i USA. Prezydent USA zapytany, o które ustępstwa ze strony walczących stron chodzi, Trump odpowiedział, że dyskusja koncentruje się m.in. na roszczeniach terytorialnych i elektrowniach.

Berlin: Trump nie może odrzucać żadnych opcji

Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock zaapelowała do Trumpa, aby w rozmowach z Putinem nie szedł na żadne nieuzgodnione ustępstwa kosztem Ukrainy. Integralność terytorialna Ukrainy musi być podstawą wszystkich negocjacji i żadne opcje nie powinny być wcześniej zażegnane – powiedziała szefowa niemieckiej dyplomacji.

Już podczas kampanii wyborczej Donald Trump wielokrotnie chwalił się swoimi rzekomo dobrymi kontaktami z Putinem i twierdził, że może zakończyć wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin.

W lutym br. Trump rozmawiał przez telefon z przywódcą Kremla, a dopiero potem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Dla Kijowa USA są największym sojusznikiem wspierającym Ukrainę w trwającej od ponad trzech lat wojnie przeciwko Rosji.

Trump nie tylko zgodził się na rozmowy z Putinem o zakończeniu wojny, ale przedstawił też perspektywę osobistego spotkania w późniejszym terminie. Nie ma jednak jeszcze daty takiego spotkania. W ubiegłym tygodniu specjalny wysłannik Trumpa Steve Witkoff spotkał się z Putinem w Moskwie.

Obawy sojuszników Kijowa

Ukraiński rząd i jego europejscy sojusznicy obawiają się, że Trump chce przeforsować porozumienie pokojowe, w wyniku którego Rosja wyłoni się jako zwycięzca wojny, która zniszczyła dużą część Ukrainy. Fakt, że nowa administracja USA oferuje Ukrainie – poniekąd jako rekompensatę za dotychczasowe wsparcie – porozumienie w sprawie eksploatacji złóż surowców w tym kraju, został odebrany jako niepokojący sygnał.

Na tle drastycznej zmiany kursu USA pod rządami Trumpa Europejczycy czują się zmuszeni do działania. Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Brukseli skupiono się również na inicjatywie wysokiej przedstawicielki UE do spraw zagranicznych Kai Kallas. Zaproponowała ona udzielenie Ukrainie w tym roku pomocy w wysokości 20-40 mld euro. Państwa członkowskie mają wnieść wkłady zgodnie z ich siłą gospodarczą. Udział będzie jednak dobrowolny – wynika z tekstu udostępnionego niemieckiej agencji prasowej DPA przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec. Głównie Węgry odrzucają pomoc wojskową UE jako bezcelową i przedłużającą wojnę. Zasadnicza decyzja polityczna będzie – według dyplomatów – wymagała jeszcze rozmów na szczeblu szefów państw i rządów. A ci spotkają się w czwartek, 20 marca.

Dla Niemiec deklaracja Kallas prawdopodobnie nie będzie problemem, bo na ten rok przewidziano już pomoc w wysokości 4 mld euro, a wkrótce mają dojść do tego kolejne 3 mld euro. Inne duże kraje, takie jak Francja, Włochy i Hiszpania musiałyby znacznie zwiększyć swoje wsparcie dla Ukrainy, gdyby chciały zaangażować się w pomoc dla tego kraju zgodnie ze swoją siłą gospodarczą.

(DPA, RTR/dom)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>